my bike my passion

W dzisiejszym poście chciałyśmy podzielić się z Wami naszą kolejną pasją, którą jest jazda na rowerze.

Nareszcie wiosna zadomowiła się u nas i mamy nadzieje, że tak już zostanie. Od początku tygodnia pogoda coraz ładniejsza i człowiekowi żyje się od razu lżej i z głową z 1000-cami pomysłów. Wiele osób na słowo rower krzywi się mina. Nie rozumiem dlaczego? Jest to świetny środek transportu, zawłaszcza w dużym mieście, super pomysł na wieczory czy weekendowe wyprawy za miasto. Kochamy rowery i jak tylko pogoda na to pozwala odkurzamy je z zimowej przerwy i ruszamy w nasze ulubione miejsca. Jest to nasza kolejna wspólna pasja. W tygodniu można nas spotkać w mieście w drodze do parku a w weekendy wybieramy miejsca oddalone od hałasu i zgiełku miejskiego. Dla nas przejażdżka rowerem to super sposób na odreagowanie po całym dniu pracy przy komputerze. Rozpędzić się, poczuć wiatr i mknąć przed siebie to jest to co lubimy.

Lubimy jeździć po bocznych uliczkach w centrum miasta, zagłębiać się w nie i znaleźć ładne kamienice, dziś już troszkę zapomniane ale mające coś ze swych świetlnych lat.

W naszym mieście widać, że coraz więcej osób wybiera ten sposób na spędzenie wolnego czasu. I czasem na drodze rowerowej robią się małe korki.

Aby odczuwać z tego wysiłku radość bardzo ważne jest dobranie odpowiedniego roweru. Po pierwsze musimy się zastanowić do jakiej jazdy będziemy go wykorzystywać, po jakich terenach będziemy się poruszać. Powinna to być dobrze przemyślana decyzja. Wybór rowerów jakie proponuje nam rynek jest ogromny. A my w pierwszej kolejności powinniśmy dobrze się zastanowić jaki rower potrzebujemy. Jeśli planujemy codziennie dojeżdżać do pracy, a tylko od czasu do czasu w weekendy wybrać się na przejażdżkę po lesie to zdecydowanie powinniśmy wybrać rower miejski bądź rower trekkinowy czy crossowy. Jeśli chcemy rower na wycieczki po za miasto, leśne przejażdżki to wybór powinien paść na rower górski.

A Wy jakie macie wspólne pasję ze swoimi przyjaciółkami?