czwartek, 14 marca 2013

Napięty grafik



Dzisiaj chciałyśmy Wam pokazać, że wystarczy zmienić jedną część garderoby by strój przybrał inny charakter. A Wy dzięki temu zyskacie więcej czasu na relaks.
Czy nie często zdarza się Wam, że zaraz po pracy czy uczelni pędzicie na spotkanie z przyjaciółmi czy do kina? Nam tak. Dlatego dzisiaj przedstawiamy propozycje do pracy i wieczorne wyjście. Czasem po pracy biegnę na spotkanie z przyjaciółką i już w pracy zaczynam rozmyślać nad tym co z czym mogłabym tu połączyć. A czas na dotarcie do domu i przebranie to zazwyczaj kilka minut. Od jakiegoś czasu stosuje zasadę zmiany, tzn. wystarczy, że spódnicę zamienię na spodnie czy marynarkę na sweterek i od razu strój przybiera inny charakter. Dzięki temu oszczędzam czas i dłużej możemy poplotkować z przyjaciółką.
Praca wymaga ode mnie stroju biznesowego/oficjalnego. Dlatego też do pracy wybrałam ołówkową spódnice w kolorze żółtym (to z tęsknoty za ostatnimi ciepłymi dniami), luźną bluzkę, którą wpuszczę do spódnicy oraz sweter w kolorze amarantowym. Uwielbiam duże torby, choć w tym przypadku polecam małą szmaragdową kopertówkę (dzięki temu nie będę musiała przepakowywać torebki na wieczór) i świetnie pasuje do całego zestawu.
A na wieczór proponuje zamienić spódnice na mniej oficjalne legginsy w kolorze szmaragdowym. Możecie je zabrać ze sobą do pracy i tam się przebrać albo wpaść na 5 min do domu i dokonać małej choć rewolucyjnej zmiany. Zmiana ta sprawi, że strój będzie luźny a Wy będziecie mogły poczuć się swobodnie, dzień w pracy dobiegł końca i teraz czas na małe szaleństwa.
A Wy co myślicie o takim rozwiązaniu?


Sweter – Anna Field
Bluzka – Tally Weijl
Spódnica – Bonprix
Torebka – Moose Design
Buty – Nord
Leginsy – Tally Weijl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz