Powoli zbliża się lato a z latem festiwale. Nie ukrywam, że jestem ogromną fanką festiwali i różnorodność koncertów jakie proponują.
Pierwszy na liście Orange Warsaw Festival.
W tym roku impreza odbyła się na stadionie narodowym, gdzie byłam pierwszy raz i jeżeli chodzi o doznania estetyczne to lepiej prezentuje się z daleka ;). Muszę jednak przyznać, że jeżeli chodzi o rozwiązania techniczne i organizacyjne to jestem pod wrażeniem. Mimo ogromnej liczby osób wyjście ze stadionu zajmowało dosłownie chwilkę.
Organizatorzy w tym roku zaszczycili nas takimi gwiazdami jak:
- OCN
- Tinie Tempah
- Basement Jaxx
- Beyonce
- Lipali
- Cypres Hill
- The Offspring
- Fatboy Slim
Osobiście najbardziej czekałam na Beyonce i mój ulubiony zespół z dawnych już czasów The Offspring.
I żadna z wyczekiwanych gwiazd mnie nie zawiodła.
Beyonce nieprzeciętna piękność z Ameryki z kobiecym zespołem oraz z grupą taneczną zrobiła fantastyczne show. Wokalistka popisała się pięknym wokalem (oczywiście na żywo) jak i profesjonalnymi scenicznymi kostiumami które dodatkowo podkreślały jej kobiece atuty. Myślę, że nikt nie żałował kupna biletu choćby ze względu tylko na jej koncert.
Oryginalnością dźwięków jak i również humorem wokalistek zaskoczył mnie Basement Jaxx, ich oprawa bębnów i trąbek.
Niesamowitą energią emanowali chłopaki z Californii z zespołu Cypres Hill rozruszali całą publiczność na stadionie.
Kolejnym festiwalem będzie Heineken Opener Festoval może potem Coke Live Fetival a dla fanów ostrzejszych brzmień kultowy festiwal w Jarocinie.
A Wy na który festiwal się wybieracie?